piątek, 9 lutego 2018

Wielkie Projekty czyli architektura w TV.

     W ostatnim czasie, w telewizji zaroiło się od programów, w których możemy zobaczyć jak urządzić wnętrze, zbudować czy kupić dom, przerobić meble, czy zaprojektować ogród - ogólnie... programów związanych z architekturą i ogrodnictwem. Oczywiście, mnie, jako wielką pasjonatkę tego typu tematami, ten fakt bardzo cieszy :) Gdybym jednak miała oglądać na bieżąco wszystkie takie programy, musiałabym poświęcić na to 24h/dobę, jak nie więcej ;) 
Mam jednak swój jeden ulubiony program, który oglądam zawsze, nawet jeśli widziałam już dany odcinek. Wywarł on na mnie tak duże wrażenie, że postanowiłam Wam o nim napisać. Jednak, żeby nie było tak nudno, dorzucę do niego jeszcze kilka innych programów, czyniąc z nich główny temat posta. 
Mam nadzieję, że dobrniecie do końca, bo to właśnie na koniec zostawiłam sobie ten mój ulubiony ;)


czwartek, 18 stycznia 2018

ZIMA - jak co roku

Jak co roku o tej porze zabieram się za zimowego posta.
Będzie oczywiście o ozdobach świątecznych, bo o czym innym można pisać ;)
Aura do pisania... może być - brak śniegu, ale lekko pruszy, a w domu świeci choinka.

W tym roku ubranie choinki oraz udekorowanie mieszkania było  nie lada wyzwaniem. Nasz mały Skarb nie chciał spać w ciągu dnia (i wieczoru również), dlatego wszystko robiłam na raty, a dekoracje wykonywałam po jednej dziennie. Tak to bywa przy małych dzieciach ;) Swoją drogą, w przyszłym roku pewnie będziemy musieli postawić na mniejszą choinkę.
No ale wracając do tematu...

wtorek, 14 listopada 2017

Pokoik naszego malucha

Od poprzedniego posta minął rok. Już rok! Jak to zleciało... niestety nie miałam czasu na pisanie. Pora więc nadrobić zaległości...

Akurat mam chwilę czasu, ponieważ Mały śpi. Tak tak, urodziło nam się dzieciątko :) Nazywa się Sebastian i jest cudowny. Niebawem skończy 2 miesiące. Czas tak szybko leci... 

Niecałe 3 lata temu pisałam o tym, jak powinien wyglądać pokoik dla niemowlaka (CZYTAJ TUTAJ). Teraz miałam okazję sama sobie taki pokoik urządzić. Jak mi to wyszło...? Myślę, że jak na warunki jakie miałam, całkiem nieźle ;) Ocenicie sami.

niedziela, 30 października 2016

Mała metamorfoza...

Minął już rok od kiedy wprowadziliśmy się do nowego mieszkania.
Myślałam, że do tej chwili będziemy już mieli całą metamorfozę za sobą, ale niestety nasz budżet nam na to nie pozwolił. Zostało jeszcze kilka drobiazgów, częściowo sypialnia, oraz... cała kuchnia i cała łazienka - czyli, jak każdy na pewno wie, dwa najdroższe pomieszczenia w domu.

Nie wiem kiedy uda nam się wykończyć wszystko, dlatego postanowiłam podzielić się z Wami dotychczasowymi zmianami ;)

poniedziałek, 1 lutego 2016

Moje nowe mieszkanko - elementy dekoracyjne.

4 miesiące na nowym mieszkaniu za nami. Dzieje się dzieje, choć po woli. Niestety niemożliwością jest zrobić wszystko od razu.
Zanim więc opis całkowitej metamorfozy mieszkania, trochę o drobnych zmianach...

Coraz więcej u mnie różnych elementów nawiązujących do stylu industrialnego, z których jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam ten styl. W zasadzie "industrialny" to może za dużo powiedziane, ponieważ brakuje rur na widoku, betonowych ścian, dużych pustych przestrzeni i minimalistycznych ozdób, ale i tak jest fajnie. Powiedzmy, że to takie połączenie stylu industrialnego, vintage i modern.
Może kiedyś dojdę do formy doskonałej... tymczasem, robi się coraz przytulniej, a przecież o to w tym wszystkim chodzi.

wtorek, 26 stycznia 2016

Zimowo... świątecznie...

Już koniec stycznia, a ja zabrałam się za pisanie zimowego, świątecznego posta... Hellllow... Coś ze mną nie tak... ?Niestety wcześniej nie miałam na to czasu, dlatego uznajmy to za miłe wspominki.Postaram się w tym temacie zbyt wiele nie rozpisywać. Chciałam tylko nadmienić, że były to nasze pierwsze święta Bożego Narodzenia na nowym mieszkaniu i jestem z nich całkiem zadowolona. Po raz pierwszy zorganizowałam wigilię dla naszych bliskich. Nie do końca podołałam w temacie jedzenia, ale aż tak zimne te wszystkie potrawy nie były... ;) Za to atmosfera była bardzo przyjemna.Oczywiście jak co roku, najbardziej cieszyło mnie dekorowanie mieszkania na ten świąteczny i zimowy czas. W tym roku dominowały turkusy, błękity i biele. Udało nam się kupić bardzo ładną, sporą choinkę (jodłę kaukaską). O dziwo zmieściła się w naszym mieszkanku bez większych problemów. Niestety strasznie szybko uschła...

wtorek, 20 października 2015

Już na nowym mieszkaniu... :)

Huraaa! W końcu na nowym mieszkaniu :) 
Mieszkamy tu sobie od początku października (czyli jakieś niecałe 3 tygodnie) i zdążyliśmy już przeprowadzić częściowy remont. Było demontowanie wbudowanej szafy, kładzenie gładzi, szlifowanie, malowanie, podwieszanie sufitu, ułożenie cegły ozdobnej, oraz paneli podłogowych. Po woli kompletujemy też nowe mebelki oraz elementy dekoracyjne (tych, to jest cała masa i nie wiem kiedy uda mi się wszystkie zakupić...). Jeszcze co prawda sporo przed nami (w tym najgorsze: generalny remont łazienki i kiedyś tam również kuchni), ale pomału dobrniemy do końca, czyli do stanu, który będzie nas całkowicie zadawalał ;)  Oczywiście o ile wcześniej nie zwariuję przez ten ciągnący się wiecznie bałagan i osiadający wszędzie biały pył :/ Ktoś mi powiedział, że najlepszy sposób na ten pył to woda z octem... muszę wypróbować. 

Powiem Wam, że zaczyna mi się tu podobać, i nawet drewniana, lakierowana podłoga obecna w dwóch pokojach, już mi nie przeszkadza ;) Jedynie zabudowa kuchenna jeszcze razi w oczy, ale postaram się nie zwracać na nią uwagi, żeby jakoś przetrwać do czasu jej zmiany ;)

Wybaczcie mi brak zdjęć z postępu prac remontowych, ale wolę dodać je nieco później, po widocznych zmianach ;)

Pozdrawiam i do przeczytania ponownie. :)