wtorek, 30 września 2014

Mój wymarzony domek :)

Witajcie! Dziś będzie trochę egoistycznie, bo o moim wymarzonym domku, tudzież moich gustach architektonicznych. Zapraszam :)

Przez wszystkie lata mojego życia gust zmieniał mi się bardzo często, ale tak to już jest - trudno, żeby to, co się podobało w dzieciństwie, podobało się dorosłemu ;) Mogę jednak stwierdzić, że gdzieś tam wewnętrznie, zawsze oscylował wokół podobnych elementów. Pominę jednak okres dzieciństwa, bo w tedy marzyłam jedynie o własnym pokoju z mega dużym parapetem lub wnęką okienną, zasypaną poduszkami, gdzie mogłabym posiedzieć i porozmyślać...  ;)

tadam!

 ... i przejdę do doroślejszego już wieku.


Tak więc, jeszcze z jakieś 5 lat temu, mój wymarzony domek wyglądałby mniej więcej tak:


czyli jak klasyczny dom, ale już nieco nowocześniejszy. Oczywiście dalej podoba mi się ten projekt, i pewnie gdybym budowała teraz dom, to mniej więcej na tym by się skończyło, aleeee.... post ma być o moim WYMARZONYM domku, no więc...
... w chwili obecnej (i nie sądzę, żebym szybko zmieniła zdanie), mój wymarzony dom byłby w stylu modernistyczno-industrialnym, i łączył w sobie cechy śródziemnomorsko-wschodnie (dokładniej chorwacko-hiszpańsko-japońskie) - tak, tak, jest to do zrobienia ;)

Zaczynając od zewnątrz... oto kilka moich typów (mam ich znacznie więcej hehehe):


Jak więc widzicie, raczej proste, kubistyczne kształty, płaski lub prawie płaski dach, jasne kolory, beton, kamień, drewno, szkło, duże ciekawe okna (choć wiem jaki to problem w myciu), balkon i duży taras, ciekawe oświetlenie, no i garaż.

Przydałby się też kawałek ogrodu, w którym mogłabym odpoczywać, i który tak jak dom, byłby raczej nowocześnie zaprojektowany, z równo przyciętym trawnikiem, ścieżkami z betonowych płyt, kamieni lub drewna. Posiadałby drewniany zadaszony taras, może jakiś basenik, fontannę czy jakikolwiek inny rodzaj zbiornika wodnego, urokliwą altanę lub mały domek gościnny, miejsce na grilla lub ognisko i koniecznie fajną huśtawkę lub hamak. W ogrodzie dominowałaby płaska, pusta przestrzeń, ale z urokliwymi zakątkami. 



Co do roślin, to preferuję głównie te zielone, aczkolwiek kilka kolorowych, kwiecistych akcentów mogłoby się pojawić ;) Rośliny, które by mnie zadowoliły to np. jakieś iglaki (w tym oczywiście SOSNA), araukaria, oleander, akacja, klon palmowy, bukszpan, bambus, rododendron, wrzos, jakieś trawy ozdobne i mech. Pojawiłyby się też na pewno jakieś wolnostojące naturalne kamienie i latarnie ;) W zasadzie wszystko zależałoby od tego, jak duży byłby ogród.

Całość posesji otoczona byłaby mniej więcej takim płotem:
prosty murek i poziome drewniane sztachetki :) lubię prywatność ;)

Wnętrze... dużo by pisać, ale w skrócie: tak jak całość domu, styl nowoczesno-industrialny, otwarta przestrzeń, różnice poziomów, raczej stonowana kolorystyka ale z ciepłymi akcentami, może mały kominek, materiały: drewno, kamień, szkło. Kuchnia otwarta na salon i jadalnię, w salonie duże okna i wyjście na taras, nowoczesne schody na piętro, duża łazienka naturalnie oświetlona, w której będzie można się zrelaksować, sypialnia z wygodnym łóżkiem na wprost dużego okna lub wyjścia na balkon, z garderobą i osobistą łazienką ;) Oprócz tego, pokój gościnny i dziecięcy, oraz oczywiście moja pracownia ;) Czyli np.:


 
 
 
A jeszcze taki bonus... bo jak marzyć to marzyć... z okien sypialni i z tarasu roztaczałby się piękny widok, np. na jezioro, i zachód słońca ;)

Może i zbyt wygórowane marzenia, ale jak się chce, to wszystko jest możliwe ;)


A Wy o jakim domku marzycie...?